Najnowsze wpisy


cd
Autor: pavlinka007
Tagi: cd  
19 stycznia 2011, 20:47

 

Nadeszła pierwsza lekcja wychowania fizycznego. Nasza Sorka K. powiadomiła nas, że połowa dziewcząt będzie miała lekcje z nowym nauczycielem. Ja osobiście się bardzo ucieszyłam, bo nie miałam z nią nigdy za dobrego kontaktu...
Tak więc kiedy już nas podzielili na dwie grupy poszłyśmy z naszym nauczycielem do szatni. Tam sprawdził listę, przedstawił się i chciał sobie porozmawiać z nami, ale chyba większość osób nie miała ochoty na rozmowę, albo się wstydziła - nie wiem. Skończyło się na tym, że praktycznie my tylko we dwoje rozmawialiśmy. 
Z minuty na minute byłam nim coraz bardziej zafascynowana... 
Bardzo szybko zapamiętałam jego i\imię, nazwisko, skąd pochodzi i na jakie studia chodził, więc nie miałam problemu ze znalezieniem go na różnych portalach społecznościowych. Z numerem gg było troszkę ciężej, ale dałam radę go zdobyć.
Po jakimś miesiącu zaprosiłam go do znajomych na facebook'u....

Tak to się zaczęło...
Autor: pavlinka007
Tagi: początek  
17 stycznia 2011, 18:08

To mój pierwszy tego rodzaju blog... Kiedyś pisałam pamiętnik, ale moja mama go znalazła i jakoś od tamtej pory już nie piszę w zeszytach. 

Zdecydowałam się na prowadzenie bloga internetowego, gdyż nie wiem co mam ze sobą zrobić. Mam wielu znajomych, ale tak na prawdę nie mam z kim porozmawiać - zawsze odczuwam pewien dyskomfort z ich strony. Wiem, że niektórzy chcieli by dobrze, ale nie mogę się przed nimi otworzyć, a w glosie innych odczuwam pewną zazdrość i mimo najszczerszych chęci wiem że chcieli by aby mnie się moje plany nie powiodły. 

Więc sytuacja ma się tak: jestem w 3 klasie liceum ogólnokształcącego, mam ponad 18 lat, za 3 i pół miesiąca będę miała maturę, której dobre zdanie jest dla mnie bardzo ważne, a od 4 i pól miesięcy mam nowego nauczyciela wychowania fizycznego.... 

Gdy pierwszego września wraz z moimi koleżankami weszłam do szkoły zobaczyłam jakiegoś przystojnego mężczyznę. Nie wiedziałam kim on jest, nawet nie wiedziałam co on tam robi, chociaż na ucznia nie wyglądał to nie przypuszczałam nawet, że zmienia mam się nauczyciel... 

Najdziwniejsze jest to, że jest on praktycznie całkowitym zaprzeczeniem mojego ideału. Jest niewiele wyższy ode mnie, blondyn, jasna karnacja.. I nagle to wszystko zaczęło mi się niesamowicie podobać.  A do tego jeszcze wielkie, niebieskie oczy, pełne życia i radości. No i oczywiście ten zniewalający uśmiech.... Ach....